Wróciliśmy do hotelu i usiedliśmy gdy zadzwonił Adrian .
-Cześć Justyna mama miała wypadek mogłabyś przyjechać ? -spytał
-Cześć co się stało !!! ???-spytałam łzami w oczach.
- No miała wypadek jak wracała do domu wyjechała ciężarówka .-powiedział
- Jezus ja zaraz zobaczę samolot i ruszam do jakiego szpitala ?-spytałam
- Do tego św.Rocha nie daleko was - powiedział
-Dobra cześć - pożegnałam się
-Cześć - Adrian też odpowiedział
-Co się stało ?!-spytał Liam
-Mama miała wypadek muszę wrócić do Warszawy do szpitala jechać sprawdzisz mi samolot o której godzinie mam być? -spytałam
-Jadę z tobą -powiedział
-Pakuje już nas a ty sprawdz samolot- odpowiedziałam
-Ok-Liam
Szybko spakowałam rzeczy do walizki i podeszłam do Liam'a .
-O 16 : 45 -Liam
-Szybko jedziemy !!!!!!!!!!!!!- Just
Szybko wyszliśmy z hotelu wsiadaliśmy do samochodu i ruszyliśmy na lotnisko .
***1 godzinę później ***
.jpg)
Weszliśmy i kupiliśmy bilety pozniej poszliśmy do samolotu i ruszyliśmy do domu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz