piątek, 1 sierpnia 2014

Rozdział 7

Rano.
Obudziłam się o 8 :00 Liam już nie spał wstałam podeszłam do szafy wyciągnęłam  rzeczy poszłam się ubrać pomalowałam się  i wyszłam z łazienki . Zeszłam na dół do kuchni . W kuchni był już tam Liam , Mama i Adrian. 
- Cześć kochanie powiedziała mama - jak się spało? - spytała 
-Cześć mamo dobrze - powiedziałam i usiadłam do stołu. Zjadłam śniadanie podeszłam z nimi do salonu usiedliśmy .
- To o której macie lot ? - spytała mama 
- O 12 - powiedział Liam 
- A która już ? - spytałam 
- 11 : 20 - powiedział Liam i mnie przytulił 
- To   Chodź   do pokoju po walizki  i jedziemy - powiedziałam łapiąc go za rękę 
- to Chodź i poszliśmy na górę wzięliśmy walizki   i poszliśmy na dół pożegnaliśmy się z Mama i z Adrianem i poszliśmy do samochodu wsiedliśmy i pojechaliśmy na lotnisko . 
*** 20 minut później ***
Dojechaliśmy na lotnisko zapłaciliśmy za parking samochodu i poszliśmy na lotnisko . Kupiliśmy bilety i wsiedliśmy do samolotu . 
**2 godziny później ** 
Wystartowaliśmy i zabraliśmy swoje walizki po chwili weszliśmy do hotelu poszliśmy się wpisać na listę i dostaliśmy kluczyk od pokoju naszego i poszliśmy do niego . Sypialnia  łazienka i salon.
- Kotku i jak ci się podoba? - spytał Liam
- Tu jest tak ładnie możemy tu zamieszkać - powiedziałam i go przytuliłam .
- To co robimy ? - spytałam 
- Idziemy zwiedzić London .- powiedział i wziął mnie za rękę . Wyszliśmy  hotelu i poszliśmy  zwiedzić London. 
** 8 godzin później ** 
Wróciliśmy do hotelu i poszliśmy do pokoju . Weszliśmy  podeszłam do szafy wyciągnęłam piżamę   poszłam do łazienki umyłam się . 
** 20 minut później **  
Wyszłam z kabiny przebrałam się w piżamę zmyłam makijaż umyłam zęby i poszłam do sypialni . Liam już czekał na mnie bo chciał się umyć . Ja usiadłam na łóżku i czekałam na niego , gdy zadzwoniła mama.
- Cześć słoneczko jak tam wszystko dobrze co robiliście dzisiaj?- spytała 
- Mamo tu jest tak fajnie tak się cieszę że tu jestem bo tu jest tak ładnie , piękny  pokój mamy i w ogóle zwiedziłam London ładnie tu jest a u was ? - spytałam 
- U nas jak zawsze dobra nie zatrzymuję cię kocham cię i pozdrawiam cię i Liam'a papa - powiedziała mama 
- Ja ciebie też papa - powiedziałam i odłożyłam  telefon na stół . Kiedy do sypialni wszedł Liam. 
- I co gadałaś z mamą ?- spytał 
- Tak jest jak zawsze i pozdrawia nas - powiedziałam 
- To dobrze - powiedział i pocałował mnie . I zasnęliśmy . 
Rano . 
Obudziłam się  o  9 Liam już wstał . Wstałam podeszłam do szafy wyciągnęłam ciuchy i poszłam do  łazienki   ubrałam się pomalowałam się . I wyszłam z łazienki 
poszłam do salonu . 
- Hej kochanie - powiedziałam całując go w policzek . 
- Hej kotku jak się spało ? - spytał 
-Dobrze a tobie co taki smutny jesteś ? - spytałam się 
- Dobrze martwię  się że już mnie nie kochasz ? - spytał Liam 
-Ej no przestań przecież cię kocham i to bardzo -powiedziałam i go przytuliłam - To co idziemy do restauracji ? - spytał 
- To chodź - wzięłam go za rękę .
**10 minut później **
Weszliśmy do restauracji . Zamówiliśmy sobie jedzenie zjedliśmy , i poszliśmy się przejść po Londynie . 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz