wtorek, 12 maja 2015

Rozdział 12

Podniosłam się powoli na łóżku. Rozejrzałam się po pokoju. O kurde to nie mój pokój. Spojrzałam na chłopaka który spal koło mnie. Kurwa to Liam. Pogrzebałam sobie trochę w pamięci. Taniec, pocałunek i i sex. O mój boże tylko nie to. Podniosłam się powoli z łóżka i pierwsze co zrobiłam to założyłam na siebie moje porozwalane po całym pokoju ciuchy. Następnie po cichu kierowałam się w stronę głosów, pochodzących z dołu. Oczywiście kto tam był. No pozostała czwórka One Direction. 
H: O Justyna już wstałaś.
J: Czemu żeście mi na to pozwolili!
H: Przepraszamy naprawdę,ale ja nawet nie wiem kiedy to się stało.
Z: Ale po tym co słyszałem w nocy to Liam nie jest ci obojętny. 
J: Wiecie co do zobaczenia później. 
Wyszłam z domu trzaskając drzwiami. Znałam tę okolicę, nie raz tu chodziłam.  Do domu doszłam po 15 min. Zatrzasnęłam za sobą drzwi i poszłam do sypialni.  Z szafy wyciągnęłam ciuchy i poszłam do łazienki. Wzięłam szybki prysznic a później przebrałam się w te ciuchy.  Włosy zostawiłam rozpuszczone tylko podkręciłam je na końcach. Zrobiłam lekki makijaż i gotowa zeszłam na dół. Wyszłam z domu zamykając za sobą drzwi. Studio było zaraz koło mojego domu, więc kiedy od razu wyszłam z bloku to praktycznie weszłam 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz